Film Kler – komentarz tygodnia

03 października 2018 – REZYSTOR – komentarz tygodnia .. film KLER – to nie EKLER … to film o nas .. a nie tylko o nich!

A gdzież to, jak nie na przykład w kinie, wszyscy chrześcijanie mają się dowiedzieć co i jak trzeba naprawić, zmienić, wyjaśnić w różnych instytucjach kościelnych i jak ich widzą zwykli mieszkańcy Polski? Z ambony o tym nie usłyszą!

A kino jak to kino, … a w nim film … którego obrazy gdy są wyraziste, świetnie podane to od zawsze zmuszają do dystansu i poważnych refleksji. I oto właśnie chodzi. A po frekwencji na filmie KLER widać że to nie ‘EKLER’, że to film też o nas oraz że tląca się w nas ogólnospołeczna potrzeba zmian jest wyjątkowo wielka. Ponad 936 tysięcy osób obejrzało ten film w pierwszy weekend po wejściu na ekrany, co się w Polsce nie zdarzyło w ostatnim 30-leciu, czyli od czasu naszych najważniejszych przemian ustrojowych. Czy to przypadek? Raczej nie!

Konkluzja: W powyższych okolicznościach należy uznać, że ogólnospołeczna potrzeba ‘progresywnych’ zmian w Polsce jest wręcz fundamentalna dla naszej przyszłości, rewolucyjna (w dobrym tego słowa znaczeniu) oraz że wszystkim mieszkańcom bardzo i to bez wyjątków zależy na tym by w kraju było dobrze. Nawet tym co głoszą, że tego filmu nie obejrzą. To niewątpliwie dobry przedwyborczy prognostyk, to też dobry kurs na wyjście z pętli obecnych złych i całkowicie niepotrzebnych podziałów .. TAK TRZYMAĆ i CAŁA NAPRZÓD.

Siejąc wiatr kontrowersji, to oddzielne słowa uznania należą się twórcom filmu oraz aktorom. Gdyby nie byli ludźmi głębokiej ‘wiary’ w innych ludzi, w nas, to nie mogliby stworzyć tego filmu. Bowiem by stworzyć taki film trzeba wierzyć w realną możliwość istnienia innej – takiej rzeczywistości która nie istnieje. Ot i cała magia kina, gdzie prawda o nas spotka się z naszymi oczekiwaniami, marzeniami, potrzebami oraz obawami co do przyszłości i z naszą otwartością wobec innych. Dziękujemy… 🙂

REZYSTOR